Pola - 2016-05-06 17:03:42

.

.
Jako publicysta i aktor miałem swoje 7 minut zatytułowane : Autorskie CO NIE CO. Przedstawiłem "Wirtualny wywiad z Udarem Mózgu". Zanim wcieliłem się w rolę logopedy i wirtualny obraz UDARU i jego siostry AFAZJI, wspomniałem, że wiosna jest nie tylko okresem budzącego się życia, ale również czasem niebezpiecznych incydentów zdrowotnych - zawałów i udarów.
.



http://www.rodowy.pl/literaci/2016-KBL-04/03.jpg


Władysław Andrzej Pitak

@@@


Wirtualny wywiad z Udarem Mózgu

Autor:   Władysław Pitak

Siedzę przy łóżku chorego, z którym przed chwilą wykonywałem ćwiczenia - dzięki nim może odzyskać mowę i rozumienie. Mojego pacjenta w zeszłym tygodniu przywieziono do szpitala z rozpoznaniem udaru mózgu. Pan Tadeusz właśnie zasnął. Obok jego głowy pojawił się mężczyzna ubrany na biało.

- Nazywam się Udar - powiedział. - Patrzę na pańskie starania z niemałym zdziwieniem. Ten człowiek jest mój. Niech pan spojrzy na jego kartę. Ma 70 lat, palił papierosy, pił alkohol, ma cukrzycę, jest gruby i tłusty. Nic z niego nie będzie - zakończył.
- Nie wolno tracić nadziei - odpowiedziałem. Jestem logopedą i na pewno uda mi się przywrócić mu mowę.
- Niepotrzebnie. Kiedy był zdrowy, nie mówił, tylko mamrotał.
- Ooo... ?

- Chce pan ze mną porozmawiać ? Mogę udzielić wywiadu.
- Wywiad z Udarem Mózgu ?
- A co ? Nie zasługuję ? - odpowiedział.
- Panie Udar. Jest pan jednostką chorobową i wywiad z takim indywiduum nikogo nie zainteresuje.
- Czyżby ? A Internautów ?  Oni na co dzień poruszają się w przestrzeni wirtualnej i dla nich wywiad ze mną , to prawdziwa frajda!

- Dobrze. Porozmawiajmy o moim pacjencie .
- O naszym pacjencie - sprostował.
- Co mu zrobiłeś ? - zapytałem .
- Temu , tu ? Nic specjalnego. Spadł ze schodów i ulokowałem się w krwiaku w okolicy skórno-kinestetycznej , w dolnej części okolicy zaśrodkowej, leżącej ku tyłowi od Bruzdy Rolanda - wyrecytował. Pozwoliłem mu widzieć, orientować się w czasie i przestrzeni...

- A co z mową ?
- Ruchomość narządów mowy została zachowana, ale zabrałem mu umiejętność wykonywania ruchów potrzebnych do mówienia.
- Zabrałeś ?! - krzyknąłem. Ten człowiek nie może wypowiedzieć jakiejkolwiek głoski!
- Ty się ciesz , że usunięto mu tego krwiaka! -odciął . Chwilowo nie mam gdzie się podziać, ale chyba ulokuję się w tej jamie po krwiaku.
- To ci się nie uda !- odparowałem.
- To miał być wywiad, a nie sprzeczka - odwzajemnił się.

- Zabrałeś temu człowiekowi jakąkolwiek zdolność nadawania mowy.
- Niewielka strata. Mówienie to zaledwie kilka procent w systemie komunikowania się ludzi. On może jeszcze ruszać brwiami i robić miny .
- Ale nie może chodzić i poruszać prawą ręką -powiedziałem.
- Lewą rękę ma sprawną.
- Co z tego, jak nie wie, jaki może z niej zrobić użytek!
- Czy wy , ludzie zawsze musicie dużo gadać ? Jako logopeda , powinieneś wiedzieć, że w rozmowie dwóch osób największą rolę odgrywa widzenie ?
- A słyszenie? Jeżeli nie słyszysz , to nie nauczysz się mówić -powiedziałem.

- Nie udawaj głupiego! - skrzywił się. Wiesz dobrze, że słowami wyrażamy tylko podstawowe treści. W rozmowie " twarzą w twarz" większość informacji przechodzi drogą wzrokową. Człowiek swoim ciałem, wyrazem twarzy, wyglądem, ubiorem, sposobem poruszania się, zajmowaniem pozycji w przestrzeni informuje otoczenie, kim jest i za kogo chciałby uchodzić.

- Niewerbalne komunikaty są dosyć wieloznaczne i na ogół dotyczą uczuć, ocen i preferencji - skomentowałem.
- To mało? - zaśmiał się.
- To sporo, ale ten człowiek -pokazałem na chorego- nie może ruszyć ani ręką , ani nogą.

- Widziałem wasze ćwiczenia oddechowe i wasze dmuchania- chuchania na lusterko. Jeszcze trochę , a zaczniecie się obejmować - zaśmiał się kpiąco.
- Spokojnie , panie Udar - powiedziałem . Jeżeli zaburzona jest kinestezja narządów mowy , to trzeba ją zastąpić doznaniami wzrokowymi, dotykowymi i czuciowymi.
Nie ma w tym nic zdrożnego, kiedy w czasie artykulacji głoski "m" przyłożę jego palec do mojego nosa. Także przy wywoływaniu głosek dźwięcznych najlepiej górną powierzchnią dłoni dotykać gardła, czuje się wtedy wibrację krtani.

- A od czego mamy technikę !? Czy nie lepiej zatrudnić roboty ?
- Robot nie ma serca. Do terapii mowy potrzebna jest empatia między pacjentem i logopedą. Oczywiście, że będę korzystał z techniki. Ale to nie jest miejsce na ujawnianie wszystkich sposobów ...
- neurologopedycznych - powiedział szyderczo. To chciałeś powiedzieć ? Już się ciebie boję! Nie ten , to inny wpadnie w moje ręce. Rozejrzyj się. Ile wokoło pięknych chorób: nadciśnienie tętnicze, otyłość, brak ruchu, cukrzyca, alkoholizm, nikotynizm, uzależnienia narkotykowe, internetowe, kredytowe ... To wszystko moi bracia i siostry . Nawet do ciebie mogą się dobrać.

- Nie boję się was - odgryzłem się.

Od  korytarza usłyszeliśmy jakiś hałas.

- Nic tu po mnie , przywieźli mi innego  - krzyknął Udar i zniknął za drzwiami.

Zostałem sam z panem Tadeuszem i chorobową siostrą Udaru Mózgu - Afazją , w rzeczywistości wcale nie wirtualnej.

więcej: 

http://www.logos.pomorze.pl/logos06

@@@

Władysław Andrzej Pitak:

http://www.pitak.fora.pl/images/galleries/112423485572c6e473a7b3-529607-wm.jpg

@

https://www.youtube.com/watch?v=dMdtRBIUr_4

@

Władysław Andrzej Pitak : Wywiad z udarem mózgu

http://www.pitak.fora.pl/images/galleries/1927581497572c6e996bf88-529689-wm.jpg


.

www.footballforum.pun.pl www.wwe-fans.pun.pl www.metin2cheaty.pun.pl www.galactikgoal.pun.pl www.warhammer2online.pun.pl