- Jeżeli prezydent Komorowski usunie krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego, to można powiedzieć, że będzie zupełnie jasne, po której, w różnego rodzaju sporach polskiej historii, stoi stronie. Krzyż jest symbolem, który odnosi się do poległego prezydenta, ale także innych ofiar. Dopiero, gdy stanie pomnik, będzie go można przenieść. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to jest to ciężkie moralne nadużycie - mówił na konferencji prasowej w Warszawie Jarosław Kaczyński. - Będzie po stronie Zapatero, Napieralskiego - uściślił prezes PiS

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że PiS będzie się dalej zajmował sprawą katastrofy smoleńskiej. - Nie ma żadnej nowej strategii. Jest imperatyw moralny, współczuję, jak ktoś tego nie rozumie - mówił. Przyznał, że nie poruszał tej kwestii w kampanii wyborczej, żeby nie narazić się na zarzut, że robi to w celach wyborczych. - I tego się trzymałem, z paroma wyjątkami, kiedy powiedziałem o chłopcach z zapałkami i o wojnie polsko-polskiej. Ja mam moralny obowiązek zajmować się tą sprawą. Dotyczy mojego brata i bratowej i dziesiątek innych ludzi, którzy zginęli w tej dziwnej, trzeba powiedzieć, katastrofie - wyjaśnił.

- Prezydent był przedmiotem odrażającego moralnie ataku ze strony różnych sił. Ktoś, kto tych faktów ze sobą nie łączy, popełnia błąd albo ma kłopoty z myśleniem - dodał.

Kaczyński poruszył także kwestię "moralnej i politycznej odpowiedzialności za katastrofę". - W każdym kraju nawet minimalnie odpowiedzialni za coś takiego jak Smoleńsk powinni od razu zejść ze sceny politycznej. Chciałbym, żeby Polska była w tej kwestii bliżej Danii, a nie bliżej krajów trzeciego świata. Dziś właściwie nie ma kontroli nad władzą i tylko przy takim braku kontroli mogą się dziać te wszystkie rzeczy - podsumował prezes PiS.

(kkz)

Polacy, w naszej tradycji nikt nie usuwał krzyży

przydrożnych kapliczek, nawet niewierzący. To robiła tylko HAKATA i KGB. Polski poeta pisał, do kraju tego gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie, tęskno mi Panie. Bo to też nasza tradycja.

Największym sukcesem zydo-komuszków było wmówienie ...
... ludziom, że ci obalili tzw. komunę, która de facto rządzi nami nieprzerwalnie od połowy lat 40-tych XX wieku do dzisiaj.

Policja usunęła kilka osób spod krzyża, na prośbę BOR
Dzisiaj nad ranem policja usunęła kilka osób spod krzyża

przy Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Zrobiła to na prośbę BOR. Krzyż pozostał na miejscu.
- Dziś w nocy funkcjonariusze BOR zwrócili się do nas z prośbą o pomoc w przeniesieniu osób spod krzyża z uwagi na zabezpieczenie pirotechniczne związane z obchodami święta Wojska Polskiego - powiedział PAP rzecznik stołecznej policji Maciej Korczyński.

- Przybyli policyjni negocjatorzy. Prosiliśmy wielokrotnie, by osoby spod krzyża przeniosły się kilkanaście metrów dalej. Niektóre usłuchały, kilka osób zdecydowanie odmówiło i oświadczyło, że zgadza się na rozwiązanie siłowe. Funkcjonariusze przenieśli te osoby na niewielką odległość od krzyża - dodał rzecznik.

Poinformował, że żadna z tych osób nie została zatrzymana.

Fotoreporter PAP był świadkiem, że akcji policji towarzyszyły zarówno okrzyki aprobaty, jak i obelgi.

Czy mamy już państwo policyjne?

.

Jeszcze nie, dopóki takie oszołomy jak ty beda na forum ...
... pisac!
~dok  dzisiaj, 07:18
.
A jak myslisz? i czy wogóle myslisz? a moze postaraj sie o ...
... mature i wtedy pomyslisz?
~ala 
.
jak chcesz to może ty się postaraj-bazar chyba będzie ...
... najwłaściwszym miejscem.
hiubibubi   
.

nareszcie wzieli się do roboty!!!
~lui 
.
nie,nie mamy państwa policyjnego.Ale chciałoby się mieć ...
... państwo normalne,bez pośmiechowiska i tych ludzi trzeba usunąć raz na zawsze,nawet siłą.I tyle w tym temacie.
~milo 

..

Usunięcie kilku osób z pod Krzyża to największy i jedyny sukces
.

Każdy pretekst dobry byle by cel osiągnąć
~Warszawiak   
Gdyby nie oni nie było by nawet tej żałosnej tablicy.O każdą sumę się założę.Bo krzyż dla PO to taki stojący wyrzut sumienia.
.