*** Życie w starszym wieku też może być radosne ***
Strony: 1
Bronisław Komorowski jeszcze nie został zaprzysiężony i nie zagnieździł się na dobre pod żyrandolem w Pałacu Prezydenckim, a już łamie swoje wyborcze obietnice" – pisze na swoim blogu w Onet.pl Paweł Piskorski. Szef Stronnictwa Demokratycznego ocenia w ten sposób politykę prezydenta-elekta wobec kobiet.
Offline
Jak przypomina Paweł Piskorski, "Bronisław Komorowski i jego polityczne zaplecze przez całą kampanie podkreślali, jak ważne są dla niego kobiety". Jak jednak dodaje, "rzeczywistość zafundowana wyborcom przez prezydenta elekta okazała się być zupełnie szara". - Zamiast Ewy Kopacz marszałkiem został Grzegorz Schetyna, który kobietą ewidentnie nie jest. Kolejne nominacje nowej głowy państwa pokazują, że paniom z jego otoczenia nie będzie lepiej. Komorowski może i przepuszcza kobiety w drzwiach, ale na wysokie stołki promuje kolegów – punktuje Piskorski.
Offline
Przewodniczący SD przypomina także, iż nominacje dla Jacka Michałowskiego, Jan Dworaka, Krzysztofa Lufta i Jaromira Sokołowskiego to gest Komorowskiego wobec jego "przyjaciół z placu boju".
"Szkoda, że prezydent-elekt zapomniał, że czasy i miejsce są zgoła inne. Kobietom, które na niego głosowały, obiecał parytety i równe szanse, a nie czcze komplementy i całowanie w dłoń" – podsumowuje Piskorski.
Offline
CO W LATACH 80tych KACZYNIAKI ZROBILI DLA ODZYSKANIA WOLNOŚCI PRZEZ POLSKE???
Kiedy ryży malował kominy w Świetliku Bieleckiego LI JAro działali w KOR i ROBCIU - potem w solidarności - znali się na prawie pracy więc komunie było to nie narękę Lech był inernowany , zawsze byli elitą a nie jak Mazowiecki, Bartoszewski - bez magistry co oni PO trafili a PO zawodówie BOLO ? leżeć na styropianie ?
Offline
Strony: 1